Ogromna funkcjonalność i nowoczesny design, czyli jak domofony idą z duchem czasu

Czy domofon może być symbolem luksusu i „wielkiego świata”? Każdego dnia korzystamy z urządzeń tego typu w domu czy bloku, a ich obecność jest dziś tak oczywista, że nie zwracamy na to szczególnej uwagi. Możliwość zdalnego otwierania drzwi daje nam poczucie bezpieczeństwa, a wideodomofony – ogromną wygodę sprawdzania, kto nas odwiedził. Od kiedy możemy cieszyć się takim luksusem? Jak nasze kolejne oczekiwania sprawiają, że rynek domofonowy prężnie się rozwija? 

Jeszcze w XIX i na początku XX wieku sam dzwonek do drzwi wydawał się wystarczającym udogodnieniem. Dawał jasny sygnał, że ktoś oczekuje za drzwiami i zwalniał przybysza z konieczności pukania. Ludzie jednak łatwo przyzwyczajają się do wygody i chcą jeszcze więcej, i dobrze! To właśnie potrzeba kolejnych udogodnień staje się tzw. „matką wynalazków”. W latach 50. XX wieku na rynku pojawiły pierwsze domofony, pozwalające na dwustronną komunikację. Proste urządzenia analogowe z ograniczonym zasięgiem pozwalały wyłącznie na transmisję dźwięku. Jednak nawet domofony audio w tamtych czasach dawały spory komfort, pozwalając swoim użytkownikom komunikować się z gośćmi znacznie szybciej i sprawniej. Zresztą, w wielu inwestycjach nadal jest to wystarczające rozwiązanie, o czym może świadczyć dzisiejsza popularność domofonów audio z cyfrowym zamkiem szyfrowym z serii COMO. 

Otwieranie drzwi w bloku 

To, co w domach jednorodzinnych mogło wydawać się zbędnym luksusem, w budownictwie wielorodzinnym było niemal wybawieniem. W latach 60. i 70. XX wieku pojawiły się pierwsze domofony w budynkach wielorodzinnych. Wyposażone w przyciski przypisane do konkretnych lokali, pozwalały na komunikację z wieloma mieszkańcami. Lata 70. i 80. wiązały się też z rozwojem elektrozamków, które zaczęły pojawiać się zarówno w budynkach wielorodzinnych, jak i w firmach. Możliwość zdalnego otwierania drzwi miała tu nie lada znaczenie! Co ważne, pojawienie się domofonów w Europie nie od razu znalazło odzwierciedlenie na polskich osiedlach. Domofony zaczęły pojawiać się na rodzimych klatkach schodowych dopiero w latach 80. 

Coraz lepsze domofony 

Pierwsze domofony nie zwalniały jednak mieszkańców z konieczności noszenia przy sobie kluczy. Stopniowo zaczęło się to zmieniać dopiero w latach 80. i 90., kiedy na rynek wkroczyły pierwsze klawiatury numeryczne służące do otwierania drzwi. Równolegle podejmowano też pierwsze próby wprowadzenia kart. To właśnie wtedy, w latach 90. Aco rozpoczęło produkcję podstawowych, analogowych systemów domofonowych do domów wielorodzinnych. 

Mimo znaczących udogodnień, użytkownicy pierwszych domofonów nadal nie wiedzieli, kto czeka na nich za drzwiami. Było to dobrą motywacją do tworzenia pierwszych wideodomofonów. Te odbiorniki, instalowane w systemach przewodowych, postrzegane były jako super nowoczesne rozwiązania, choć prezentowały przede wszystkim obrazy w niskiej rozdzielczości. Podejmowano więc kolejne próby poprawienia jakości dźwięku i obrazu.  

Nowoczesne podejście do domofonów 

Na przełomie XX i XXI wieku mieliśmy do czynienia nie tylko ze wzrostem jakości obrazu i dźwięku, ale też z rozwojem dodatkowych funkcjonalności. W nowoczesnych domofonach zaczęły pojawiać się możliwości nagrywania czy integracji z innymi systemami, np. alarmowymi. Późniejsze rozwiązania pozwalały też na integrację domofonu z siecią i zdalną obsługę domofonów. Nastąpiła spora poprawa pod kątem technicznym: zwiększona elastyczność połączenia systemu i pojawienie się systemów bezprzewodowych. Właśnie wtedy Aco wprowadzało na rynek analogowe domofony wielorodzinne ze znacznie większą liczbą funkcji niż u konkurencji. Nasze rozwiązania z powodzeniem można było dostosowywać do potrzeb bloków mieszkalnych i apartamentowców. Różne lokale mogły mieć przypisane różne funkcje, co na tamte czasy było wysoce innowacyjnym rozwiązaniem. 

Przejście na technologię cyfrową pozwoliło nam uzyskać lepszą jakość dźwięku oraz bardziej elastyczną instalację, także w starszych budynkach. Wprowadzono też możliwość łatwiejszego rozbudowywania systemów o dodatkowe funkcje oraz integracji z elektrozamkami rewersyjnymi i zworami elektromagnetycznymi. 

Domofonowa rewolucja 

Rozwój systemów domofonowych po 2010 można określić mianem prawdziwej rewolucji. Na rynku pojawiły się takie rozwiązania jak możliwość odbierania połączeń domofonowych za pośrednictwem aplikacji, zdalne sterowanie czy opcja integracji z innymi systemami, np. smarthome. Wtedy też Aco postawiło na dynamiczny rozwój wideodomofonów, tak, by umożliwiać mieszkańcom nie tylko komunikację głosową, ale też wizualną. 

Wysoka jakość kolorowego obrazu, kamery z podczerwienią, prosta obsługa (gniazda/złącza RJ45 oraz możliwość zintegrowania wideomodomofonu z systemami kontroli dostępu dały użytkownikom moc nowych możliwości. Wtedy też powstała nowa, elegancka linia produktów INSPIRO, stworzona z myślą o apartamentowcach z wyższym standardem wykończenia. Po 2015 wprowadziliśmy też eleganckie panele zewnętrzne, oparte na systemie PRO. Pojawiło się też centralne zarządzanie systemem i systemy integrowane np. z monitoringiem czy sterowaniem oświetleniem. 

„Mądre” domy i smartdomofony 

Po 2020 roku Aco przeszło na technologię IP, umożliwiając tym samym podłączenie systemów domofonowych do sieci internetowej oraz centrali VoIP oraz SIP. Jedną z nowinek wyróżniających nas na rynku jest możliwość odbierania połączeń domofonowych na smartfonach i tabletach, nawet podczas pobytu poza domem. Powstał też zaawansowany system acoGO! 2.0 oferujący pełną obsługę przez smartfony oraz portal acoGO! przeznaczony do obsługi usług chmurowych, administracji i konfiguracji. 

Nadal dbamy też o to, co dla nas oczywiste: wysoką jakość obrazu, stabilność połączeń, integrację z systemami smart home oraz wysoki poziom bezpieczeństwa, m.in. dzięki nagrywaniu wizyt czy integracji z systemami bezpieczeństwa. Wiele z tych udogodnień łączy w sobie seria COMO, która przeszła długą drogę, od anologowych systemów domofonowych aż do zaawansowanych wideomofonów z serii COMO-PRO.

Domofony przyszłości 

Choć już tutaj możemy zaobserwować spory przeskok w porównaniu z pierwszymi domofonami, to nadal nie jest ostatnie słowo! Coraz bardziej innowacyjne rozwiązania pozwalają np. na otwieranie drzwi za pomocą danych biometrycznych czy skanowania twarzy. Możliwość integracji urządzenia z kontrolą dostępu czy alarmami, a także integracji i korzystania z asystentów głosowych sprawiają, że domofony stają się udogodnieniem znacznie wpływającym na jakość życia!